Kiedy pokrzywdzony przyszedł do komendy zgłosić kradzież sprawca był już zatrzymany w policyjnym areszcie
Nawet do 10 lat pozbawienia wolności grozi 44 - letniemu mieszkańcowi Nowego Miasta, który na przestrzeni ostatnich dwóch lat okradał domki letniskowe i przyczepy kampingowe na terenie naszego powiatu. Policjanci zatrzymali podejrzanego zaledwie kilka godzin po otrzymaniu kolejnego zgłoszenia. Gdy nowomieszczanin znajdował się w policyjnym areszcie do komendy przyszedł mężczyzna, który zgłosił kradzież łodzi.Sprawcą tej kradzieży także okazał się zatrzymany wcześniej mieszkaniec miasta.
W miniony piątek nowomiejscy policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o włamaniu do domków letniskowych na trenie gminy Kurzętnik. Kryminalni pracujący nad tą sprawą zaledwie po kilku godzinach od zgłoszenia zatrzymali podejrzanego o to przestępstwo mieszkańca Nowego Miasta. Gdy 44-latek przebywał w policyjnym areszcie do komendy przyszedł mężczyzna, który zgłosił kradzież łodzi. Okazało się, że zatrzymany wcześniej włamywacz ma również na swoim koncie i to przestępstwo. Mężczyzna podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy. W sumie usłyszał 22 zarzuty dotyczące kradzieży, włamania i usiłowania kradzieży z włamaniem do domków letniskowych i przyczep kempingowych na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Łupem mężczyzny był m.in. sprzęt służący do połowu ryb, ale także butle gazowe, meble, zastawa kuchenna, narzędzia ogrodowe, wiosła, łódź. Policjanci odzyskali część skradzionych przez niego przedmiotów.
Za popełnione przestępstwa 44-letniemu mieszkańcowi miasta grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
