Zimowe aktywności tylko w bezpiecznym wydaniu!
Zimowa aura panująca za oknem sprzyja spędzaniu wolnego czasu na świeżym powietrzu. Bardzo często dzieci bez opieki dorosłych wykorzystują ośnieżone górki do zjazdu na sankach, a zamarznięte akweny jako lodowiska. Najczęściej są to miejsca zagrażające ich bezpieczeństwu. Przykłady braku odpowiedzialności, złej oceny sytuacji, przecenienia wydolności i możliwości własnego organizmu nie mają szczęśliwych zakończeń. Zimowe aktywności? Tak! Ale tylko w bezpiecznym wydaniu.
Obecnie, zarówno młodsi jak i starsi mogą na całego cieszyć się urokami zimy. Mamy śnieg, mamy mróz, a więc śmiało wychodzimy na zewnątrz ciesząc się aurą. Policjanci przez cały sezon zimowy na wszelkie możliwe sposoby edukują dzieci, młodzież, a także dorosłych jak bezpiecznie spędzić czas. Przypominają uczniom oraz ich opiekunom o konsekwencjach nieprawidłowego zachowania, takiego jak rzucanie śnieżkami w jadące samochody, bawienie się w miejscach niedozwolonych czy też organizowanie przez dorosłych kuligów przy użyciu samochodu.
Pamiętajmy, że wchodzenie na zamarzniętą taflę wody zawsze jest ryzykowne. Pokrywa lodu ulega ciągłym zmianom, również dobowym i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Nieprzemyślane, lekkomyślne korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie. Kontrolujmy, gdzie bawią się nasze dzieci. Uczulmy je na niebezpieczeństwo, jakie niesie ze sobą zabawa na zamarzniętych akwenach wodnych. Sprawdźmy, czy w razie potrzeby będą umiały wezwać pomoc. Uczmy przewidywania i unikania sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu.
Apelujemy także do wędkarzy – aby oznaczać przeręble w których łowią oraz wyposażyć się w kolce lodowe – to może uratować życie.
Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód?
- W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.
- Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego.
- Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę policji lub straży pożarnej.
- Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niej szok termiczny.