Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uderzył oplem w motorowerzystę i odjechał z miejsca zdarzenia – był pijany

Nowomiejscy policjanci pracowali przy zdarzeniu drogowym do którego doszło na jednym ze skrzyżowań w Nowym Mieście Lubawskim. Kierujący oplem corsa nie udzielił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu motorowerzyście i uderzył w niego. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Powód? - blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany po ok. 200 metrach przez naocznego świadka tego zdarzenia, który ruszył za nim w pościg.

Policjanci z Zepsołu Ruchu Drogowego nowomiejskiej komendy zostali wezwani na miejsce potrącenia motorowerzysty, do którego doszło na skrzyżownaiu ul. Jagiellońskiej z ul. Lidzbarską w Nowym Miescie Lubawskim. Funkacjonariusze na miejscu zastali leżący na drodze motorower i młodego mężczyznę, który posiadał obrażenia ciała. Do poszkodowanego mężczyzny wezwano karetkę pogotowia, która odwiozła go do szpitala.

 

Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że mężczyzna kierujący oplem corsa jadąc z kierunku Nowego Miasta Lub ul. Jagiellońską skręcając w ul. Lidzbarską nie ustapił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu z naprzeciwka motorowerzyście i uderzył w niego. Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Widząc to, pojechał za nim naoczny świadek tego zdarzenia, który zatrzymał kierującego oplem po ok. 200 metrach. Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 prmile alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. 36-latek noc spędził w policyjnej celi.

 

Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat. Mieszkaniec gminy Biskupiec odpowie ponadto za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W prowadzonym postępowaniu policjanci zbadają także wątek nieudzielenia przez niego pomocy motorowerzyście.

 

Warto podkreślić godne pochwały zachowanie przypadkowego świadka tego zdarzenia, który nie pozostał obojętny i ujął sprawcę potrącenia motorowerzysty.

 

Powrót na górę strony