Pijany kierowca uderzył w ogrodzenie posesji
49- letni mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego odpowie przed sądem za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna uderzył autem w ogrodzenie posesji, twierdził przy tym że to nie on siedział za kierownicą. Policjanci ustalili przebieg zdarzenia i zatrzymali go w policyjnym areszcie. Teraz za popełnione przestępstwo mężczyźnie może grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy nawet na 15 lat. Nie uniknie on także odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Nowomiejscy policjanci zostali powiadomieni, że na skrzyżowaniu ulicy Wyspiańskiego i Kochanowskiego kierujący samochodem osobowym uderzył w ogrodzenie posesji. Na miejscu zdarzenia przy renault policjanci zastali 49-letniego mężczyznę, który twierdził, że to nie on kierował samochodem. Od mężczyzny wyczuwalna była woń alkoholu. Na podstawie relacji naocznych świadków tego zdarzenia policjanci ustalili, że to właśnie 49-latek kierował autem i to on jest sprawcą kolizji. Mężczyzna w rozmowie z policjantami wielokrotnie zmieniał wersje wydarzeń.
Nowomieszczanin został zatrzymany w policyjnym areszcie. Podczas sprawdzania badania trzeźwości okazało się, że jest pijany. Badanie wykazało w jego organizmie 3 promile alkoholu. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. 49-latek nie negował swojej winy i przyznał się do popełnionego przestępstwa.
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości może mu grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat. Mężczyzna nie uniknie też odpowiedzialności za popełnione wykroczenie.