Stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę
Mieszkaniec Warszawy stracił na kilka miesięcy uprawnienie do kierowania pojazdami. Przyczyną była nadmierna prędkość w terenie zabudowanym. Mężczyzna jechał bmw w miejscowości Montowo z prędkością 102 km/h. Za popełnione wykroczenie kierowca ukarany został również mandatem i punktami karnymi.
Zdarzenie miało miejsce w Montowie. Policjanci z Zespołu Ruchu Drogowego nowomiejskiej komendy policji dokonywali tam pomiaru prędkości pojazdów. W pewnym momencie kierujący samochodem bmw będąc na wysokości ustawionego radiowozu gwałtownie przyspieszył. Wówczas jeden z policjantów zmierzył prędkość oddalajacego się auta laserowym miernikiem prędkości, który wskazał przekroczoną dopuszczalną prędkość o 52 km/h. Funkcjonariusze wsiedli do radiowozu i pojechali za sprawcą wykroczenia. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali go do kontroli drogowej.
Za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym mężczyzna ukarany został 400-złotowym mandatem oraz 10 punktami karnymi. Na tym jednak nie koniec. Funkcjonariusze drogówki zatrzymali 36-latkowi także prawo jazdy.
Przypominamy:
Zgodnie z obowiązującymi przepisami - kierowcom, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, prawo jazdy zostanie odebrane bezpośrednio przez kontrolującego ich policjanta. Dokument ten przesłany zostanie do właściwego starosty, który wydając decyzję administracyjną – formalnie zatrzyma ten dokument . Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres, będzie przedłużony do 6 miesięcy. Jeśli kierowca w tym czasie i tak zdecyduje się wsiąść „za kółko”, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Aby je odzyskać trzeba będzie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy.