Zasadzono "Dęby pamięci" policjantom zamordowanym w Katyniu i Twerze - Aktualności - Komenda Powiatowa Policji w Nowym Mieście Lubawskim

Dąb, który 24 kwietnia posadzono przed budynkiem Zespołu Szkół Zawodowych w Kurzętniku, poświęcony jest pamięci Augustyna Krajnika, policjanta urodzonego w 1897 roku w Słupnicy (gm. Biskupiec). Augustyn był starszym przodownikiem Policji Państwowej. Do 15 stycznia 1935 roku pełnił służbę w Komendzie Powiatowej w Nowym Mieście Lubawskim, skąd został przeniesiony o powiatu tczewskiego na stanowisko komendanta posterunku w Gniewie i Pelplinie. Ponad trzy lata później skierowano go do Wydziału Śledczego Komendy Powiatowej w Tczewie, gdzie został do 1939 roku. Augustyn Krajnik został zamordowany w 1940 roku w Twerze a pochowany jest w zbiorowej mogile w Miednoje. Pośmiertnie został mianowany na stopień aspiranta i odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi.

Dzień później, 25 kwietnia 2018 roku w hali sportowej Zespołu Szkół Podstawowej i Muzycznej w Nowym Mieście Lubawskim odbyła się uroczystość uhonorowania pamięci aspiranta Policji Państwowej Władysława Witkowiaka. Władysław Witkowiak został aresztowany i trafił on do obozu tylko dlatego, że był przodownikiem Policji Państwowej. Urodził się 24 stycznia 1895 roku w Sokolnikach Wielkich. W Policji służył od 1919 roku. Przez wiele lat służbę pełnił w województwie pomorskim, między innymi w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Mieście Lubawskim. Z chwilą wybuchu wojny pełnił funkcję Komendanta Posterunku w Brodnicy.

W obu uroczystościach oprócz samorządowców i społecznosci szkolnych wziął także udział insp. Jacek Drozdowski Komendant Powiatowy Policji w Nowym Mieście Lubawskim wraz pocztem sztandarowym. Po częsci artystycznej i prezentacjach bohaterów nastąpiły uroczyste akty sadzenia „Dębów Pamięci” na placach przed budynkami szkół.

Te niezwykłe wydarzenia poświęcone były tym, którzy złożyli największą ofiarę swego życia. Uczestnicy uroczystości upamiętnili w ten sposób tych, którzy ponad siedemdziesiąt lat temu w bestialski sposób zostali zamordowani. Dęby Pamięci to symboliczne "żywe pomniki" według zasady, że każdy posadzony Dąb Pamięci upamiętnia jedno nazwisko, czyli konkretną osobę, która została zamordowana na rozkaz Stalina w Katyniu, Miednoje, Twerze i Charkowie przez NKWD.